Droga przez ogień


Panie -

Ty wszystko wiesz.
Ty wszystko możesz, a niczego nie musisz.
Jesteś absolutnie wolny
i całkowicie suwerenny w postanowieniach Swojej woli.
Dajesz życie i odbierasz życie.
Jesteś Panem; Ty sam jesteś naszym Życiem.
Jestem w Twoich rękach -
a więc jestem w dobrych rękach.
Ufam Ci, Panie.
Boję się i drżę, i Ty o tym wiesz.
A jednak powtarzam raz jeszcze:
Boże w Trójcy Jedyny,
Ty jesteś Panem -
mnie już nie ma, abyś Ty mógł być.
Jesteś MIŁOŚCIĄ -
dałeś mi dotknąć Miłości.
Możesz mi wszystko zabrać,
tylko nie zabieraj mi Siebie...
Chociaż wiem, że i to możesz mi zabrać...
Miażdżysz mnie i to boli...
Jednak wezwałeś mnie na tę drogę,
więc idę, Panie – idę przez próbę ognia - do Ciebie.
Miłości się nie odmawia -
Stwórcy się nie odmawia.
Jesteśmy Twoją tęsknotą,
a więc – przyjdź, Panie.
Jestem dla Ciebie -
wydaję Ci siebie całkowicie:
Złam mnie;
Zmiażdż mnie;
Zetrzyj mnie na proch;
Wypal mnie ogniem tej próby.
Ty jesteś Bogiem.
Ty jesteś Panem.
Zrób ze mną, co chcesz.
Moje życie jest w Twoich rękach.
Wydaję Ci siebie.
Wydaję Ci swoją wolę:
Bądź wola Twoja, Panie!
Jeśli żyjemy, dla Ciebie żyjemy;
Jeśli umieramy, dla Ciebie umieramy.
Bądź wola Twoja!
Możesz mnie uratować, jak uratowałeś Izaaka...
Jednak sam Siebie nie uratowałeś w Jezusie Chrystusie...
W Nim przeszedłeś próbę posłuszeństwa aż do końca...
Za nas i za nasze odstępstwa...
Proszę, otocz mnie Jezusem,
daj mi Nim oddychać,
nakarm mnie Nim...
On najlepiej zna tę drogę...
Jezu, bądź moim Życiem,
bądź moim Oddechem,
bądź moim Pokarmem...
Wszystko mogę w Tym,
który mnie umacnia...
W słabości moc się doskonali...
Moja słabość – Twoja moc.
Przyjdź, Panie!
Niech się objawi Twoja CHWAŁA -
Radość i Pokój,
Miłość i Wierność.
Amen.


30 listopada 1999